Jak wielkie ryzyko jesteś w stanie ponieść, jeżeli w grę wchodzi bezpieczeństwo twojego ukochanego/ukochanej? Jesteś w stanie narazić własne zdrowie, a nawet życie? Czy umiesz kochać, jak Maddie, ponad wszystko...?
Tytuł: Ponad wszystko
Autor: Nicola Yoon
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 328
Na książkę "Ponad wszystko" Nicoli Yoon trafiłam dzięki Oli. Za pośrednictwem jej bloga biorę udział w Book Tour, którego bohaterką jest właśnie ta książka. Co skłoniło mnie do wzięcia udziału? Szczerze? Okładka. Jest piękna. Wcześniej nie czytałam o czym jest, jaka historia jest w niej zawarta. Najzwyczajniej urzekła mnie prostota wyglądu tejże książki, więc postanowiłam wziąć udział. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, w momencie gdy zorientowałam się, że to młodzieżówka. Nie zwykłam już czytać takich książek, przeraziłam się, że nie znajdę w niej nic odkrywczego. Na szczęście, myliłam się.
Madeline to osiemnastolatka chora na rzadką przypadłość - SCID. Jest to forma złożonego niedoboru odporności. W skrócie - alergia na cały świat. Prawdą jest, że nie wiadomo, który czynnik z otoczenia może wywołać reakcję alergiczną, następnie ciężką chorobę. Dlatego bohaterka od lat nie wychodziła na zewnątrz. Mieszka w białym, sterylnym pokoju, w domu ze sztucznym obiegiem powietrza, do którego wchodzą jedynie jej mama, pielęgniarka Carla oraz, raz na jakiś czas, nauczyciel. Czyta książki, uczy się, spędza czas ze swoją mamą, nie wyobrażając sobie, że istnieje jakaś alternatywa życia dziewczyny w bańce.
Jeśli nikt nie może cię zobaczyć, nie istniejesz.
Wszystko staje na głowie, gdy do sąsiedniego domu wprowadza się nowa rodzina. Maddie przez okno spostrzega młodego chłopaka, przystojnego, dobrze zbudowanego, ubranego na czarno. Ollie nie umie ustać w miejscu, ciągle skacze, wspina się, uprawia parkour. I niezmiernie Maddie intryguje. Chłopak zauważa dziewczynę w oknie i próbuje ją poznać. W momencie gdy nawiązanie bezpośredniego kontaktu nie udaje się, młodzi zaczynają korespondować na czacie. Tak zaczyna się ich przyjaźń. Po usilnych prośbach, Madeline udaje się przekonać pielęgniarkę Carlę, aby podczas nieobecności matki, ta pozwoliła młodym się spotkać. Wówczas zaczynają spędzać ze sobą dużo czasu, zaprzyjaźniają się. Ollie przechodzi przez wszystkie procedury, aby odkażony mógł przebywać w jednym pomieszczeniu z Maddie. Ich znajomość ze spotkania na spotkanie nabiera innego znaczenia.
Myślę o Ollym, odkażonym i czekającym, aż przyjdę. On jest zupełnym przeciwieństwem mojego pokoju. Nie jest bezpieczny. Ani znajomy. I cały czas pozostaje w ruchu. Jest największym ryzykiem, jakie podejmuję w życiu.
Mogłoby wydawać się, że znajomość spokojnie rozwija się, natomiast to wcale nie jest takie proste. Maddie, która dotąd miała jedynie Carlę i mamę, nagle oddala się od tej drugiej. Nie ma czasu na oglądanie z nią filmów, granie w gry czy zwykłe rozmowy - większość czasu wieczorami woli przebywać na czacie. Matka co raz bardziej zaniepokojona zachowaniem córki próbuje dociec co się dzieje. Olly, z kolei, pochodzi z rodziny z problemami. Niejednokrotnie dało się słyszeć awantury i krzyki za ścianą ich domu. W dniu gdy Maddie i jej matka przez okno widzą bójkę między chłopakiem a jego ojcem, Madeline stawia wszystko na jedną kartę - staje w obronie chłopaka, którego kocha i wychodzi na zewnątrz...
Bezpieczeństwo to nie wszystko, życie nie polega jedynie na oddychaniu.
Powieść jest literackim debiutem autorki, co da się zauważyć. Książka bowiem jest napisana w dosyć prostej formie. Nie ukrywam, że może właśnie dlatego nie lubię pierwszoosobowej narracji, zwłaszcza w literaturze młodzieżowej. Mimo tego jednak, "Ponad wszystko" czyta się przyjemnie. W sumie narratorem jest nasza nastolatka, także wszystko tłumaczy.
Książka opatrzona jest w bardzo ładne ilustracje, wykonane przez męża autorki. Niesamowicie wtapiają się w sens powieści i tworzą z nią nierozerwalną całość.
Książka opatrzona jest w bardzo ładne ilustracje, wykonane przez męża autorki. Niesamowicie wtapiają się w sens powieści i tworzą z nią nierozerwalną całość.
Czytając tą powieść, z początku wydawało mi się, że zakończenie już z góry znam, mniej więcej przewidywałam ciąg dalszy. W pewnym momencie jednak zupełnie nie wiedziałam, co będzie dalej. A zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło.
Zdarzało mi się czytać książki, podczas których płakałam. Były to całe strony, rozdziały, które wywoływały potok łez. W tym przypadku ostatnie słowa wypowiedziane przez Olly'ego sprawiły, że na moment zaszkliły mi się oczy. Kurcze, to było dziwne, ale i ciekawe doświadczenie, nigdy bowiem nie zdarzyło mi się, że koniec powieści, dosłownie koniec, ostatnie słowa mnie tak rozczuliły.
Książkę przeczytałam dosyć szybko. Polecam ją w szczególności młodzieży, choć ja również wspaniale spędziłam z nią czas. Dziękuję Oli z Zaczytana Ladala za możliwość przeczytania jej jako pierwszej w Book Tourze.
A wy? Czytaliście? Znacie historię? Piszcie :)
Ocena: 5/6.
A wy? Czytaliście? Znacie historię? Piszcie :)
Ocena: 5/6.
W sumie dużo całkiem rzeczy słyszałam na temat tej powieści i były to głównie zachwyty - chyba też po nią sięgnę, jednak przyznam szczerze, nie mam pojęcia, kiedy to nastąpi. Przeczytam, ale to dlatego, że kocham takie młodzieżówki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :D
PS. Nominowałam Cię do LBA i mam nadzieję, że zechcesz odpowiedzieć na kilka pytań :)
http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/12/liebster-blog-award-6.html
Przeczytaj koniecznie, bo warto chociaż dla nieprzewidywalnego dla mnie zakończenia. Już lecę zaznajomić się ze szczegółami :)
UsuńByć może kiedys przeczytam, poki co muszę nadrobić moje zaległości :)
OdpowiedzUsuńZnam to :p gdyby nie bt tez bym nie miała czasu :) kolejki sa nieubłagane, a nowych dobrych tytułów przybywa :)
UsuńOkładka faktycznie jest piękna... Ale reszta do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńNo cóż, na szczęście jest tyle książek, że każdy znajdzie coś dla siebie :)
UsuńDużo się słyszy o tej pozycji, w zasadzie same pozytywne opinie. Gdzieś tam jest ona na mojej liście do przeczytania, ale kiedy się za nią zabiorę?? Nie mam pojęcia. Pozdrawiam i zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam Bookwormscity
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest, ciekawych książek przybywa, a czasu tyle samo ;)
UsuńZnam i lubię :)
OdpowiedzUsuńMnie akurat narracja pierwszoosobowa bardzo odpowiada (i w zasadzie taką lubię najbardziej), a sama książka była przyjemna. Rysunki i notatki w niej zawarte podbiły moje serducho.
Btw, wiesz, że kręcą film na podstawie tej powieści? ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
No właśnie słyszałam i nie mogę doczekać się premiery :)
UsuńChętnie po nią sięgnę, jeśli nadarzy mi się okazja :) Chwilowo postanowiłam nie kupować kolejnych książek (poza okazjami oczywiście ;P ), aż nie uporam się trochę z tym co już mam. Ale może ktoś znajomy (czy inny znajomy znajomego) będzie miał i pożyczy :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za twoje postanowienie, bo u mnie to różnie bywa z tym niekupowaniem książek ;)
UsuńWspaniała, zapierająca dech w piersiach, inspirująca i dająca do myślenia. Książka po prostu znakomita! ;)
OdpowiedzUsuńPomimo, iż nastoletnie lata mam już za sobą, uważam, że Ponad wszystko to bardzo wartościowa lektura i polecam ją każdemu.
Poza tym, nasz Booktour przebija wszystkie inne!
Pozdrawiam,
www.favouread.blogspot.com
Zgadzam się z Tobą w 100% :)
Usuń