niedziela, 4 grudnia 2016

*Urodzinowy Book Haul* oraz małe wyjaśnienia

Pierwszego grudnia świętowałam swoje urodziny. Wśród różnych prezentów od bliskich mi osób, nie mogło zabraknąć książkowych egzemplarzy. Myślę, że mogę się pochwalić dwiema nowymi perełkami na mojej półce.

"Harry Potter i przeklęte dziecko" - Harry Potter nigdy nie miał łatwego życia, a tym bardziej teraz, gdy jest przepracowanym urzędnikiem Ministerstwa Magii, mężem oraz ojcem trójki dzieci w wieku szkolnym. Podczas gdy Harry zmaga się z natrętnie powracającymi widmami przeszłości, jego najmłodszy syn Albus musi zmierzyć się z rodzinnym dziedzictwem, które nigdy nie było jego własnym wyborem. Gdy przyszłość zaczyna złowróżbnie przypominać przeszłość, ojciec i syn muszą stawić czoło niewygodnej prawdzie: że ciemność nadchodzi czasem z zupełnie niespodziewanej strony.

Przygodę z HP rozpoczęłam jako mała dziewczynka, dorastałam razem z tą serią i bardzo często do niej wracam. Nie ukrywam, że prawdopodobnie podejdę do tej książki sceptycznie, ale zobaczymy co ciekawego zmalowali autorzy.
-EDIT-
Zapraszam do zapoznania się z recenzją tutaj.

"Kod Leonarda da Vinci" - W Luwrze zostaje popełnione morderstwo. Jego ofiarą jest kustosz. Zwłoki zostają znalezione w pozycji przypominającej sławny rysunek witruwiański, na którym renesansowy artysta przedstawił idealne proporcje ludzkiego ciała. W zbrodnię zamieszany jest - według policji - profesor z Harvardu, znawca symboliki religijnej.

Sprawy komplikują się, gdyż umierający kustosz pozostawił szereg zagadek, które mają pomóc wskazać winnych tej zbrodni i trzech innych popełnionych tej nocy na wpływowych mieszkańcach Paryża. Ale mają też doprowadzić do czegoś znacznie bardziej istotnego.


~*~

Jakiś czas mnie tu nie było.  Przyznaję, kryzys czytelniczy. Najzwyczajniej - trafiłam na pozycję, która w żaden sposób mnie nie wciągnęła. A mam tak, że trudno jest mi odłożyć nieprzeczytaną książkę na półkę i zacząć kolejną. Niestety... Także męczyłam, męczyłam. Tygodnie mijały, a na blogu cisza. A ja nadal męczyłam. W końcu stwierdziłam, że szkoda czasu na nieudane książki, pora sięgnąć po coś ciekawego. Nie martwcie się więc, kryzys zażegnany, wkrótce wpisy zaczną się regularnie pojawiać :)

Z przyjemnością też stwierdzam, że Book Tour, organizowany za pośrednictwem mojego bloga jest już na półmetku. Książkę "Miłość i aspiryna" przeczytały już 4 osoby. Pierwsze recenzje już się pojawiły, ja tez już wypowiedziałam się na jej temat. Gdy tylko książka do mnie wróci, spodziewajcie się specjalnego postu zamykającego cały projekt :) Nie mogę doczekać się momentu, w którym powieść wróci do mnie z waszymi podpisami :)

Na dziś to wszystko. Piszcie co tam u was? Co czytacie? Co słychać w blogświecie? Co przegapiłam? :) Do następnego!

Pozdrawiam

8 komentarzy :

  1. Spóźnione życzenia, ale życzę wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :* kryzys czytelniczy się zdarza, najlepiej w takich wypadkach dać sobie trochę czasu na złapanie oddechu, a potem przechodzi :) Ja czytam ostatnio bardzo powoli, nie dużo, bo jakoś czasu ostatnio brak i nie powiem, co Cię ominęło, bo sama też zniknęłam... i nie wiem ;) Czytam "Cmętarz zwierząt", "Prawdodziejkę" i "Studnię wstąpienia" :D
    Pozdrawiam cieplutko :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wielką ochotę przeczytać ten "Kod Leonarda da Vinci" ;)
    Pozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem co Cię tak wymęczyło.
    Sto lat z okazji urodzin! Moja córa też z 1 grudnia :)
    Żadnej z tych książek nie czytałam, oglądałam tylko Kod

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzecia część Crossa :( dwie pierwsze czytało się fajnie, chciałam skończyć serię, nie udało się. Utknelam.
      Sto lat dla Córy ;*

      Usuń
  4. Ooo jestem zadziwiona, że tak się zatkałaś na Crossie. Czytałam, dobra seria, ale pamiętam, żę też miałam zastój przy którejś części, tylko za cholerę nie pamiętam przy któreej ;/
    Kod to moja ulubiona powieść Browna <3 Kocham ją po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwie pierwsze bardzo szybko przeczytałam, na trzeciej utknelam niestety :(

      Usuń