W połowie września zostałam nominowana do LBA. Liebster Blog Award, bo tak rozwija się ten skrót to zabawa, której zasady są bardzo proste: jesteśmy nominowani przez innego Blogera, odpowiadamy na 11 zadanych przez niego pytań, następnie sami nominujemy 11 kolejnych, wykluczając tego, który nas nominował i zadajemy swoje 11 pytań. Zapraszam do zapoznania się z moimi odpowiedziami!
1. Jaka
ostatnio przeczytana książka wywarła na Tobie największe wrażenie?
Ogromne
wrażenie ostatnio wywarła na mnie książka Jojo Moyes „Zanim się pojawiłeś”.
Temat eutanazji, który został tam poruszony baaaardzo długo siedział w mojej
głowie, na różne sposoby analizowałam ostateczną decyzję Willa, rozważałam jak
sama na jego miejscu bym się zachowała, itp. Długo po lekturze nie mogłam
sięgnąć po kolejną książkę.
2. Gdybyś mogła wybrać się w dowolne miejsce na świecie i tam pojechać gdzie byś się wybrała?
Jeżeli
chodzi o miejsca, w tej chwili jestem na takim etapie, gdzie najzwyczajniej
planuję urlop i jadę :) Dwa lata z rzędu spędzałam wakacje nad polskim morzem,
we Władysławowie. W 2017 marzy mi się wycieczka na Teneryfę <3 Być może uda
się spełnić owe marzenie ;)
3. 3
rzeczy, które zabrałbyś/ zabrała na bezludną wyspę.
Pierwszą
myślą był czytnik, ale jak bym zgrywała na niego książki bez laptopa i Internetu?
;p To jest naprawdę trudne pytanie ;) Ale zakładając, że gdzieś znalazłabym
dostęp do Internetu i komputera to czytnik, aby mieć co czytać oraz szydełko z
kordonkiem, aby mieć co robić gdybym straciła wenę czytelnika :)
4. Czy
spełniło się jakieś Twoje marzenie?
„Marzenia
się nie spełniają – marzenia się spełnia.” Całe życie wychodzę z takiego
założenia, marzę, wyznaczam cele i do nich dążę. Na pewno sporo ich się
spełniło, a jeszcze więcej się spełni, jeżeli będę na nie pracowała :)
5. Co
lubisz robić w wolnym czasie?
Czytam,
czym raczej nie zaskoczyłam ;) Inną moją pasją jest szydełkowanie: serwetki,
czapy, bransoletki, bombki, zależy na co mi najdzie :) Naprawdę nie zdziwię
się, jeżeli w okresie Bożonarodzeniowym moje zdjęcia książkowe będą miały w tle
którąś z moich bombek ;) Co ponadto? Lubię oglądnąć dobry film, czasem coś
smacznego ugotować :) Wymieniałabym dalej, ale by się tego nazbierało - można by powiedzieć, że dość
wszechstronna ze mnie osoba ;)
6. Najciekawsza
lektura jaką przeczytałaś.
Pytając
o lekturę, zastanawiam się, czy autorka pytań miała na myśli lekturę szkolną
czy ogółem. Zakładając, że lekturę szkolną – uwielbiam do dziś „Małego Księcia”.
Książka ta była omawiana w gimnazjum i pamiętam jak bardzo jej nie lubiłam, "ach
Matko, o czym to ma być", wówczas się zastanawiałam. Po latach, gdy wróciłam do niej,
wtedy zrozumiałam o co chodzi. Potem wróciłam do niej znowu, po jakimś czasie i
wyciągnęłam z niej jeszcze inne wartości. I tak za każdym razem, ilekroć do
niej wracam. Ze smutkiem przyznam się Wam, że mój osobisty egzemplarz zaginął
mi przy dwóch przeprowadzkach, ale koniecznie muszę ją z powrotem zdobyć. Do „Małego
Księcia” wracam, ta książka bez dwóch zdań musi być u mnie na półce.
7.Książka
do której masz sentyment.
Książką,
do której mam ogromny sentyment jest „Tajemniczy ogród” Frances Burnett. Była
na pewno jedną z najbardziej lubianych przeze mnie lektur, do której z wielką
przyjemnością wracałam na przestrzeni lat. Był nawet czas w moim dzieciństwie,
kiedy też chciałam swój kawałek ziemi, jak bohaterka książki – Mary. Zakończyło
się na kilku doniczkach na parapecie, ale to zawsze coś :)
8. Jakiego
bohatera chciałabyś poznać?
Jane
Rizzoli :D Co za kobieta :D Uwielbiałam ją przez całą przygodę z serią Tess
Gerritsen. Silna kobieta, policjantka „z jajami”. Stanowcza, twarda, niesamowicie
uparta, intrygująca. Wzbudzała ogromną sympatię. Ach, co to by była za
znajomość, gdyby Jane i Magda poszły na piwo. Wooow, tak. Dobre by to było :))
9. Jeśli
mogłabyś spotkać z dowolną gwiazdą i spędzić z nią cały dzień to kto by to był?
Kurczę,
pierwszą osobą, która przyszła mi do głowy była Edyta Górniak. Niezwykle
inteligentna kobieta, artystka, charyzmatyczna oraz utalentowana postać, która jest
nie raz sprzecznie postrzegana przez media. Chciałabym właśnie z nią spędzić
wspólny dzień.
10. Twoja
ulubiona pora roku?
Nie
odpowiem na to pytanie, ponieważ kocham absolutnie wszystkie pory roku :))
Zbliżająca się jesień pomimo szarości jest wspaniała. Kojarzy mi się z gorącą
herbatą, wieczorami z książką, bądź filmem. Mam wrażenie, że to jesienią
najbardziej zgłębiam własną osobę, podczas tych dłuuugich wieczorów człowiek ma
w końcu czas zwolnić, spędzić czas sam ze sobą. Zima, cała w bieli ma swoje
uroki, no i co ważne: Boże Narodzenie, coś najpiękniejszego w roku. Wiosną cały
świat budzi się do życia, mija pośniegowa plucha, wszędzie robi się zielono. No
i laaato… chyba nie muszę tłumaczyć za co kochamy lato :) Urlopy, wyjazdy,
słońce, plaża, dużo aktywności na świeżym powietrzu. To jest to! :)
11. 4
sposoby aby się zrelaksować
- ostatnio odkryłam zajęcia Jogi w moim mieście. Dla osoby z moim temperamentem to nie lada wyzwanie, ale faktycznie, działa, wycisza, relaksuje;
- dłuuuga kąpiel ( z których musiałam na razie zrezygnować bo w tej chwili, po przeprowadzce w swoim mieszkanku mam prysznic :/ )
- szydełko – odpręża, zajmuje myśli a dodatkowo tworzy się coś z niczego :)
- jak nie kąpiel, to choć pedicure, mała kąpiel dla stóp. I wtedy z reguły stopy mają relaks, w dłoniach książka, umysł też odpoczywa.
I to byłoby na tyle. Pytania dla mnie przygotowała Ola z Book with hot tea. Dziękuję Ci bardzo jeszcze raz na nominację - to była ciekawa przygoda :)
Nominuję tylko 5 blogów, ale na swoją obronę mam to, że dopiero zaczynam w świecie blogów i wolę nominować osoby, które faktycznie zdarza mi się odwiedzać, niż znaleźć przypadkowy blog i przypadkowo tu wpisać. Także oto nominacje:
Oto pytania, które przygotowałam:
1. Jaki
gatunek literacki uważasz za swój ulubiony?
2. Co
skłoniło Cię do założenia bloga?
3. Od
jakiej książki rozpoczęłaś swoją przygodę jako czytelnik? (mam na myśli książkę
przeczytaną dla przyjemności, nie na język polski)
4. Czy
pasję do czytania wyciągnęłaś/łeś z domu?
5.
Jakbyś miał/a wskazać ulubioną powieść, co by to było?
6. Co
sądzisz o dedykacjach w darowanych książkach? Masz jakąś ukochaną w swoich
zbiorach?
7. Co
preferujesz: książka papierowa czy e-book? Dlaczego?
8. Jaka
postać literacka wzbudziła w Tobie najwięcej negatywnych emocji? Której nie
lubisz?
9. Która
ekranizacja książki podobała Ci się najbardziej?
10.
Czym, poza prowadzeniem bloga, zajmujesz się w życiu?
11. Jaką
masz radę dla początkującej blogerki? :)
Jestem bardzo ciekawa waszych odpowiedzi :) Mam nadzieję, że wpis, choć dziś z innej beczki, podobał się Wam.
Pozdrawiam
Magda
Dziękuję niesamowicie za nominację :* To dla mnie ogromne wyróżnienie za każdym razem :D Sama kiedyś też bym chciała się nauczyć szydełkować albo jakiś innych robótek ręcznych (bo jestem kompletnym beztalenciem) :D
OdpowiedzUsuńTo nic trudnego :) Początki wymagają cierpliwości, ale potem idzie ;) Co więcej, ja uczyłam się poprzez filmiki na YT, także może kiedyś i Tobie się uda tego nauczyć. Polecam, zawsze to miłe uczucie gdy coś tworzy się z niczego :)
UsuńBardzo się cieszę, że odpowiedziałaś na moje pytania :) Ciekawe odpowiedzi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
To ja dziękuję za nominację :) To było ciekawe wyzwanie :)
UsuńMuszę zacząć od tego, że strasznie mi się podoba twoja odpowiedź na czwarte pytanie, daje takiego pozytywnego, motywacyjnego kopa <3
OdpowiedzUsuńOgromny sentyment mam do Harry'ego Pottera, którego światem wciąż niezmiennie żyję od paru lat, oraz do Ani z Zielonego Wzgórza, pierwszej literackiej bohaterki, w której absolutnie się zakochałam i chciałam być taka jak ona.
Books by Geek Girl
Ciesze się, że udało mi się w jakiś sposób Ciebie zmotywować :) Twój komentarz jest bardzo budujący :)
UsuńHP to klasyk - to pierwsza seria, podczas której pokochałam czytanie i jedna z niewielu do której wracałam wielokrotnie :) After all this time? - Always! :)
Zaskoczyłaś mnie tym, że szydełkujesz. Nie spotkałam się jeszcze na żadnym blogu z takim hobby. :) Czytając o "Małym księciu" znów naszła mnie ochota na przeczytanie ponownie tej książki! Chyba będę musiała zawędrować do biblioteki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
BookPrisoner :)
"Mały książę" to książka, do której spokojnie można po kilka razy wracać - i tak za każdym razem wyciągnie się z niej coś innego :)
UsuńJeżeli chodzi o szydełko, to prawda, należę chyba do mniejszości, niewiele osób z mojego otoczenia wie jak się nim posługiwać ;)